Opłakane próby komunikacji, czyli o czym mówi płacz noworodka

Podobno już w kilka lub w kilkanaście godzin po porodzie świeżo upieczona mama potrafi rozróżnić płacz swojego dziecka od kwilenia innych noworodków. Ponadto, na podstawie mimiki bobasa, ruchów ciała, ogólnego zachowania, jak również biorąc pod uwagę ostatnią porę karmienia czy przewijania, mama potrafi odgadnąć najbardziej prawdopodobną przyczynę płaczu swojego maleństwa. A tych przyczyn, wbrew pozorom, może być bardzo wiele...

Jedną z przycyzn płaczu jest głód. Noworodki i niemowlęta mają maleńkie żołądki i nie są w stanie najeść się na zapas, dlatego też normą jest, że będą głośno domagać się mleka. I to nawet kilkanaście razy na dobę. Dziecko na ogół przekrzywia wtedy główkę na bok (układając ją tak, jak przy piersi), a zaciśnięte w piąstki dłonie zbliża do buzi. Możesz spróbować wtedy wsunąć dziecku do buzi koniuszek swojego umytego uprzednio palca – gdy zacznie go ssać, wówczas możesz mieć pewność, że dziecko płacze, bo jest głodne.

 

Innym powodem płaczu może być mokra i/lub brudna pieluszka – ciężki i lepki pampers na pupie to żadna przyjemność, a co gorsza, poważne ryzyko podrażnienia skóry noworodka.


Ból brzuszka i bijąca rekordy popularności kolka to również idealny powód do płaczu. Gwałtowny, piskliwy i bardzo głośny płacz, rozpoczynający się znienacka, może świadczyć właśnie o tym, że niemowlę coś bardzo boli. Najczęściej tak właśnie wygląda płacz dziecka spowodowany kolką jelitową. Jego ciało jest wtedy napięte, sztywne, nóżki naprężone, buzia pomarszczona, wykrzywiona, mocno zaczerwieniona. Dziecko może też głośno oddawać gazy, ulewać pokarm, a nawet wymiotować.

 

Kolkę można łagodzić na różne sposoby, chociaż nie każdy może okazać się skuteczny. Zacznij od próby ogrzania brzuszka maluszka ciepłym ręcznikiem/pieluszką, małym termoforem lub okładem typu cold&hot (takie kompresy przykłada się na ubranko). Dziecku ulgę może też przynieść ciepła kąpiel. Noś malca tak, by głowa była wyżej, niż reszta ciała, a brzuszek przylegał do Twojego przedramienia – ta pozycja pomaga odprowadzać gazy z brzuszka, a delikatny masaż plecków może w tym dodatkowo wspomóc.

 

Kładź dziecko jak najczęściej na brzuszku – to również pozycja wspomagająca oddawania gazów. Możesz też pokusić się o masaż brzuszka. Na początku ruchy powinny być delikatne, zgodne z ruchem wskazówek zegara, potem masuj brzuszek na przemian lewą i prawą dłonią. Lewą rób ruchy okrężne, a prawą półkola, od zewnątrz do środka brzuszka. Taki masaż najlepiej wykonywać już profilaktycznie, przed napadem kolki, gdyż w momencie jej wystąpienia dodatkowe uciskanie brzuszka od zewnątrz może wywołać odwrotny efekt, czyli sprawić dziecku więcej bólu.

 

Lekami stosowanymi w profilaktyce i łagodzeniu objawów kolki są preparaty zawierające simetikon albo dimetikon, czyli związki ułatwiające odprowadzanie z jelit pęcherzyków gazu. Nie zaleca się natomiast wkładania do odbytu maluszka żadnych wspomagaczy wydalania gazów, typu termometr czy też tzw. kateter rektalny.

 

Noworodki są bardzo wrażliwe na temperaturę. Drżenie dolnej wargi – u noworodka może to być zjawisko fizjologiczne, które nic nie znaczy – może być też czasem jedną z oznak tego, że maluszkowi jest zimno. By to ocenić, trzeba przyłożyć dłoń do karku dziecka. Gdy jest chłodny, maluch faktycznie marznie i trzeba go dodatkowo czymś okryć lub założyć jeszcze jedną warstwę ubrania. Gdy jest wilgotny i ciepły, wówczas należy zdjąć z niego kocyk.

 

Ponadto, noworodek nie lubi zbyt długo leżeć w jednej wymuszonej pozycji oraz niezbyt odpowiada mu brak komfortu leżenia, na przykład w postaci podwiniętego pod pleckami prześcieradła. Po prostu jest mu wtedy niewygodnie i płaczem daje o tym znać. Płacz bywa także pierwszym objawem rozpoczynającej się choroby, a w przypadku maleństwa nawet delikatnie zatkany nosek może być  poważnym problemem, gdyż zdecydowanie utrudnia mu oddychanie.


Zaciskanie dłoni w piąstki, napinanie całego ciała to najprawdopodobniej sygnał, że maluszek jest zdenerwowany. Pamiętaj, że ten mały człowiek też jest istotą społeczną i najzwyczajniej w świecie, zaczyna się nudzić, jeśli wokół niego nie dzieje się nic ciekawego. Są również takie typy kwilenia jak: Chcę do mamy!, Mam tego dość! oraz Jestem zmęczony!. Potrzeba bliskości jest czasami ważniejsza nawet od jedzenia, a nadmiar bodźców (światła, dźwięków, gości, a nawet zabawy z mamą) bardzo męczy, zwłaszcza, że maleńki człowiek jest w stanie skoncentrować się tylko przez moment.

 

Noworodkom, w przeciwieństwie do dorosłych, bardzo trudno zasnąć, gdy są zmęczone. Kapryszenie, rozdrażnienie – świadczy o zmęczeniu, spowodowanym zbyt dużą ilością bodźców. Gdy malec nie uśnie w porę, marudzenie może zmienić się w intensywny płacz, wywołany przemęczeniem. Kapryszeniu towarzyszą oczywiste sygnały: malec ziewa, wygina się, trze oczka, odwraca główkę od światła. Jeśli maluszek spał w ciągu dnia mniej niż zazwyczaj, spróbuj mu w tym pomóc – wykąp go, ponoś na rękach, zaśpiewaj kołysankę i postaraj się przy tym wyeliminować wszystkie zbędne bodźce, np. zasłoń zasłony i wyłącz telewizor.


Czasem dzieci płaczą też po prostu od tak bez powodu. Być może przyczyną jest niedojrzałość układu nerwowego, a  może po prostu miewają złe dni. Badacze problemu zwracają też uwagę na inny powód płaczu, który często mylony jest z kolką. Jest to płacz odreagowujący emocje, których doświadczyło dziecko w ciągu dnia. Noworodek płacze wieczorem, jego marudzenie może mieć charakter cykliczny i trochę uspokaja się podczas noszenia, kołysania, jednak za chwilę znowu zaczyna płakać. Maluch uspokaja się dopiero, gdy zasypia.


Zaś amerykański pediatra - dr Harvey Karp - twierdzi, że płacz noworodka to skutek przedwczesnego porodu. Jego zdaniem wszystkie dzieci przychodzą na świat za wcześnie, bo ciąża powinna trwać jeden trymestr dłużej. Mózg noworodka i 3-miesięcznego niemowlęcia znacznie się różni, a ten okres jest czasem wielkiego skoku rozwojowego. Trzymiesięczne niemowlę zwykle potrafi już się uśmiechać, zaczyna gaworzyć, odróżnia mamę od innych osób, chwyta przedmioty w rączki.

 

Według dr Karpa mózgi noworodków są tak duże, że aby przecisnąć się przez kanał rodny, muszą rodzić się na wczesnym etapie rozwoju. Obwód głowy noworodka to średnio 36 cm, a trzymiesięcznego dziecka już 41 cm. Wcześniejszy poród zmniejszył ryzyko powikłań, ale pozostawił ważny okres rozwoju na czas po porodzie. Również dotyczy to układu trawiennego, który jest bardzo wrażliwy. Noworodek bardzo szybko musi poradzić sobie z nagromadzeniem nowych bodźców oraz trawieniem pokarmu – stąd też kolki.

 

Noworodki płaczą, ponieważ nowa rzeczywistość stanowi dla nich ogromne wyzwanie i mocno różni się od tego, do czego były przyzwyczajone, dlatego też należy starać się odtworzyć warunki, jakie maluszek miał w łonie matki i dostarczać mu podobnych bodźców. Takie metody jak kołysanie noworodków, utulanie, szeleszczenie, szumienie są sprawdzonym sposobem na ich uspokojenie. W kulturach, w których dzieci są ciągle noszone i kołysane, noworodki nie płaczą niemal wcale.


Maluszki mają bardzo czuły węch i słuch, więc mogą reagować płaczem na zapachy, do których nie są przyzwyczajone oraz na zbytnie hałasy. Przeszkadza im zwłaszcza dym z papierosów, ciężki zapach perfum albo środków czystości.

 

 

 

 

2018-08-02