Karmienie piersią. Mamo, to takie proste!

Początki bywają trudne. Kto z nas nie wywrócił się ucząc się jeździć na rolkach, albo ani razu nie przypalił jednego ze swych pierwszych wypieków? To normalne, że na początku coś może się nam nie udawać, a później stajemy się ekspertami w tej dziedzinie. Podobnie jest z karmieniem piersią. Poznaj wiele przydatnych informacji o tym, jak to robić.

Tuż po porodzie, jeżeli wszystko przebiega prawidłowo, położna położy Ci maluszka na klatce piersiowej, a on po pierwszych krzykach uspokaja się i... zaczyna szukać piersi.

 

Personel medyczny pomoże Ci podczas pierwszego kontaktu z dzieckiem. Po pewnym czasie jesteś już w swojej sali, razem z maluchem. Jak przystawić piersi na tyle dobrze, aby Twój skarb się najadł i byś nie odczuwała bólu? Odpowiedź poznasz już za chwilę.

 

Zacznijmy od momentu w którym poznajemy, że dziecko jest głodne. Maluch zaczyna się rozglądać, otwierając szeroko oczka szuka Twojej piersi. Ssie piąstki, wysuwa języczek i cichutko daje znać, że nadeszła pora karmienia.

 

Układając się do karmienia zapamiętaj: ma Ci być wygodnie! Oprzyj się o coś, połóż na boku, niech to będzie pozycja w której dasz radę wytrzymać co najmniej 10 minut. Pod ramię podłóż sobie poduszkę, kocyk tak, aby Twoja ręka nie musiała wisieć w powietrzu przytrzymując noworodka.

 

Jest wiele pozycji z których możesz wybrać tą najlepszą dla Ciebie. Maluszka należy ułożyć jego brzuszkiem do Twojego brzuszka tak, by główka się nie odchylała, ani nie przekręcała. Ważne by zachować prostą linię wyznaczaną przez uszko, ramie i biodro dziecka. Chwytając za pierś, dłoń ułóż w kształcie litery C, czyli czterema palcami przytrzymaj pierś od dołu, a od góry kciukiem.

 

Skieruj brodawkę sutkową lekko w stronę podniebienia dziecka lub na wprost jego ust, a gdy otworzy szeroko swą buzie przybliż główkę do swej piersi. Jeżeli dziecko niechętnie otwiera buzię, możesz posmyrać go po rynience nosowej lub po policzku - wtedy powinien szeroko ją otworzyć.

 

Maluch dobrze chwycił pierś, jeżeli ma wywiniętą na zewnątrz dolną wargę, nosek i bródka dotykają piersi, usteczkami objął dużą część otoczki brodawki, a podczas ssania nie słychać cmokania. Noworodek po chwili ssania może zrobić sobie przerwę. Nie jest to powód do zmartwień. Po prostu trochę się zmęczył i potrzebuje chwili odpoczynku, by za parę chwil znów zacząć jeść.

 

Jeżeli poczujesz, że pierś którą karmisz jest już pusta, przełóż malucha do drugiej piersi (następne karmienie zacznij od niej). Zazwyczaj, gdy dziecko nie jest już głodne, samo puszcza brodawkę. Gdyby jednak zdarzyło się mu przysnąć, delikatnie włóż mały palec w kącik ust dziecka, wtedy puści pierś. Dziecko powinno być karmione co 1-3 godziny (nie rzadziej niż co 4 godziny), czyli około 8-12 razy na dobę. Częstotliwość karmienia może być zależna od pory dnia.

 

Skąd może wziąć się ból przy karmieniu? Dyskomfort związany z ssaniem piersi może pojawić się na początku karmienia, po pewnym czasie brodawka przyzwyczai się do intensywnego bodźca. Najczęściej mamy odczuwają ból, gdy noworodek zbyt płytko chwyci pierś.

 

Wystarczy wtedy zmodyfikować sposób przystawiania. W okolicach 2-5 dnia po porodzie możesz odczuć, że piersi stają się pełne i napięte- to nawał mleczny. Wtedy przystawiaj dziecko jak najczęściej do piersi.

 

Korzystaj z ciepłego okładu, a także bierz ciepły prysznic, to wspomoże wypływ pokarmu. Dzięki temu zapobiegniesz zastojowi pokarmu, który może doprowadzić nawet do stanu zapalnego.


Unikaj także dawania dziecku smoczka, którego kształt i struktura jest przecież zupełnie odmienna od kobiecej brodawki. Noworodek dostając smoczek, uczy się zupełnie inaczej ssać, co w rezultacie może doprowadzić do bolesnego ranienia brodawek.  

 

Pamiętaj! Karmienie na początku może wydawać się trudne. Podczas pobytu w szpitalu, a także podczas wizyt domowych pytaj, zgłaszaj wszelkie wątpliwości. Położne powinny Ci pomóc w nawiązaniu wspólnego języka z dzieckiem, oraz wyeliminować wszelkie błędy popełniane podczas przystawiania dziecka do piersi.

 

2016-09-08