Zupy ze słoika dla niemowląt

Tak samo szybko, jak rośnie nasze dziecko, zmieniają się jego potrzeby kulinarne. Młoda mama musi stanąć przed wieloma wyborami, które mogą wpływać na zdrowie jej potomka. Czy wybrać dla dziecka pokarm taki, jak sklepowe zupki ze słoiczka?

Przechodząc w sklepach obok półek z żywnością dla niemowląt przekonamy się, że w niewielkich słoiczkach można znaleźć prawie każde znane nam danie. Producenci serwują nam przetarte warzywa owoce, zmiksowane z biszkoptem, twarożkiem, jogurtowe musy i koktajle z owoców, a ponadto tradycyjne zupy. Produkty na półkach różnią się nawzajem swoim dokładnym składem, rozdrobnieniem zawartych składników i są przeznaczone dla określonych ściśle grup wiekowych.

 

Zupa to niesamowita potrawa! Zimą ożywczo rozgrzewa dzieci, a latem uzupełnia płyny w ich drobnym organizmie. Najlepsze zupy są pełne najróżniejszych składników, które dostarczają dziecku białka, witaminy i niezbędne składniki mineralne.

 

Dietetycy i lekarze dość powszechnie uważają, że zupę do jadłospisu niemowlaka można wprowadzać gdy dziecko skończy czwarty miesiąc. Czy jednak warto sięgać do sklepowych półek w poszukiwaniu zupek ze słoika?

 

Zupa ze słoiczka na pewno ułatwia życie zabieganej mamie, bo nie absorbuje jej zbytnio w kuchenne misteria, które zabierają drogocenny czas mamy. Na pewno więc zupki ze słoiczka są praktyczne i funkcjonalne.

 

Od kiedy można zacząć podawać dziecku takie potrawy, jak zupka ze słoiczka? Producenci żywności dla dzieci i niemowląt zamykając kompozycję potraw w opakowaniu są zobowiązani ściśle sprawdzać, w jakim wieku dziecko może spożywać daną potrawę. Taka informacja jest umieszczona na słoiczku. Zamiarem każdego producenta żywności jest idealne dostosowanie składu pokarmu do potrzeb żywieniowych maleństwa w określonym wieku.

 

Na etykietach umieszczony jest też dokładny skład dań. Jest to więc dobre rozwiązanie dla alergików. Dania przeznaczone dla młodszych dzieci zawierają ponadto mniejsze kawałki żywności, żeby mama była spokojna, a maluch żeby się nie zakrztusił.

 

Niektóre gotowe dania zawierają mnóstwo składników. Trudno jest więc je przyrządzić samodzielnie. W obiadkach można znaleźć też produkty nie spożywane na co dzień, jak jagnięcinę, mięso z królika. Dieta oparta na gotowych daniach może być więc bardzo urozmaicona.

 

Niektóre mamy mają obawy, związane z tym, ze produkowana masowo żywność może nie spełniać najwyższych norm i rygorów bezpieczeństwa. Jednak żywność dla niemowląt trafiająca na sklepowe półki jest bezpieczna, ponieważ przechodzi szczegółowe badania i znajduje się pod ścisłym nadzorem. Ścisłej kontroli poddany jest również proces produkcyjny żywności, czyli jej gotowanie i konsystencja.

 

Produkty są sprawdzane pod kątem obecności w nich metali ciężkich i pestycydów. Każde danie przeznaczone dla niemowlęcia musi uzyskać odpowiedni certyfikat. Produkty te nie zawierają konserwantów. Poddawane są sterylizacji, czyli działaniu temperatury powyżej 100 stopni pod wysokim ciśnieniem. Stąd też posiadają dłuższy czas przydatności. Desery z owoców poddawane są pasteryzacji, podczas której ogrzewa się je do określonej temperatury.

 

Nie oszukujmy się jednak! Zupy ze słoiczka nie zastąpią prawdziwej, delikatnej zupy przyrządzonej w zaciszu domowym z myślą o rosnącym apetycie maleństwa! Pomysłowe inspiracje można znaleźć w sieci, a obserwując reakcje maleństwa na różne potrawy, mama może nauczyć się rozróżniać jego smak.

 

Jeśli mama sama nie znajduje czasu na gotowanie zdrowych, bogatych w odpowiednie składniki zupek, to może warto zaangażować w kuchenne prace dziadków lub inne, bliskie osoby.
 

 

2015-12-08