Szczepienia. Problem w Polsce i 'no problem' w UK

W ostatnich latach jesteśmy bombardowani informacjami na temat szczepień dzieci. Jeśli jesteś młodą matka lub medykiem z pewnością nie raz słyszałaś, ile to złego - czy dobrego - można sprawić szczepiąc dziecko. Nie mam zamiaru nikogo namawiać na zmianę zdania, jak tylko przedstawić własny punkt widzenia na ten kontrowersyjny temat.

Chciałabym na początku zaznaczyć, że temat szczepień jest kontrowersyjny tylko i wyłącznie w Polsce, co skłoniło mnie do dalszego przeszukiwania informacji, jak kwestia szczepień została uregulowana w UK.

 

Zacznę może od kalendarza szczepień w Anglii. Pierwsze szczepienie dziecko otrzymuje kiedy ma osiem tygodni i są to szczepionki: 5w1 (pierwsza dawka), Pneumokoki (pierwsza dawka) Rota virus (pierwsza dawka) i Men B - Meningokoki B (pierwsza dawka).

 

W swunastym tygodniu życia dziecka powtarzane są dawki: 5w1 i Rota virus. W szesnastym tygodniu życia trzecia dawka 5w1 oraz druga dawka szczepienia przeciw Pneumokokom i Meningokokom B.

 

Kiedy dziecko kończy pierwszy rok życia otrzymuje szczepionki: Hib/Men C jako pojedyncza dawkę, MMR jako pojedynczą dawkę oraz trzecią dawkę Pneumokokow i Men B.

 

W wieku pomiędzy drugim a siódmym rokiem życia co rok dziecko otrzymuje szczepionkę przeciw grypie w szkole. Dokładnie w wieku trzech lat i czterech miesięcy podawana jest kolejna dawka MMR oraz dawka 4w1 jako booster.

 

W wieku 12-13 lat tylko dziewczynki otrzymują szczepionkę przeciw HPV (jest podawana w dwóch dawkach, druga jest aplikowana po 6-12 miesiącach po dacie przyjęcia pierwszej dawki).

 

Wszystkie szczepionki w Anglii dla dzieci są podawane w ramach narodowego funduszu zdrowia (tak, nawet szczepionka przeciw HPV jest za darmo).

 

Nie będę przypominać kalendarza szczepień w Polsce bo z pewnością wszyscy zainteresowani są na bieżąco. Jeśli się jeszcze zastanawiacie, jakie są największe różnice to podpowiem, że brakuje szczepienia w angielskim kalendarzu przeciw WZW B, czas podawania jest inny oraz inny jest koszt szczepienia.

 

Nie ma w UK podziału na szczepionki obowiązkowe i szczepionki dodatkowe. Oczywiście, jako swieżo upieczona mama musiałam zadać kilka pytań na temat szczepień pediatrze. Odpowiedz miała jasny przekaz: każdy ma prawo odmówić szczepienia, tym samym przyjąć ryzyko zachorowania dziecka na dana chorobę albo zaszczepić dziecko, wykluczyć chorobę i przyjąć na siebie ewentualne skutki uboczne. Większość rodziców nie ma problemu ze szczepieniem swoich dzieci i bardzo rzadko ktoś wyraża swoja niechęć.

 

WHO przedstawia skutki uboczne szczepienia to gorączka, zaczerwienienia, swędzenie itp. Jeśli chodzi o mit związany z połączeniem autyzmu ze szczepieniem, naukowcy również maja na to wytłumaczenie. Jednym z powodów, dlaczego przypadkowo połączono te dwa fakty jest moment rozwojowy człowieka. Dzieci otrzymują grono szczepionek przed osiągnięciem wieku dwóch lat, z grubsza pokrywa się to z przypadkami dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Właśnie wtedy mogą wystąpić objawy, takie jak niemożność zdobycia nowych umiejętności.

 

Jednak to, co mogło kiedyś dotrzeć do nas, jako plotka, jest obecnie wzmacniane na całym świecie przez witryny internetowe i social media. Ale nauka nie potwierdza tych obaw.

 

W sierpniu 2011 roku Instytut Medycyny (IOM) opublikował raport z badań osimiu szczepionek dziecięcych i występowania po nich potencjalnych skutków ubocznych. Stwierdzono, że szczepionki są bezpieczne, a działania niepożądane są zwykle bardzo rzadkie i niewielkie.

 

Decyzja co do przeprowadzenia szczepień należy do rodziców ale każdy powinien zainteresować się tematem szerzej, niż czytając kilka przypadkowych komentarzy na forum czy też niezweryfikowany opis historii znajomej naszej koleżanki.

 

2017-02-20