Położna w Anglii. Podjęcie decyzji o wyjeździe.

Jak przy każdej zmianie w życiu, podejmowanie decyzji o czymś ważnym nigdy nie przychodzi łatwo. Często ostateczny werdykt jest odkładany z nadzieją, że sprawa rozwiąże się sama, ktoś inny za nas podejmie decyzje lub jej podjęcie zostanie przedawnione. W większości spraw dotyczących nas osobiście nie ma wielu opcji. Kiedy chodzi o naszą przyszłość, rodzinę czy zdrowie musimy zdecydować się na najlepszą i najbardziej realną wersję zdarzeń.

Wyjazd za granicę czy posiadanie rodziny mieszkającej poza ojczyzną wydaje się dziś czymś normalnym. Słyszy się często o bliskich, którzy wyjechali i mają się na obczyźnie znacznie lepiej niż we własnym kraju. Spotyka się też tych, którzy planują wyjazd z powodu braku pracy.

 

Czasami w kraju krytykuje się Polaków mieszkających na obczyźnie. Jakoby zapominali o patriotyzmie i opuszczali kraj, do którego należą. Prawda jest taka, że nikt nie pozna bardziej uroku własnego kraju niż ci, którzy w nim nie przebywają. Tylko spoglądanie na coś z dystansu pozwala nam ujrzeć całość. Cechuje nas też wtedy chęć bezustannego zdobywania informacji o opuszczonym kraju.

 

Jak już wspominałam, podejmowanie decyzji nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy w grę wchodzi nie tylko praca, ale również brak rodziny, przyjaciół oraz kompletna zmiana stylu życia.

 

Dowiedziałam się od innych rodaków za granicą, że pierwszy miesiąc na obczyźnie jest najcięższy. Potem przychodzi czas – trwający około pół roku - poznawania zalet pracowania za granicą. I znów dotyka tęsknota, kiedy po pierwszej wizycie w Polsce trzeba wsiąść w powrotny samolot. Większość imigrantów przez to przeszła.

 

Tylko co nas przekonało do wyjazdu? Co nas zatrzymało?

 

Ci którzy zostali w kraju stwierdzili, że ich poziom znajomości języka obcego jest niewystarczający lub nie znają żadnego obcego języka i wiedzą o tym, że istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo nauczenia się go w przyszłości.

 

Poziom umiejętności językowych w przypadku Położnej czy Pielęgniarki jest niezmiernie ważny. Przede wszystkim dla Położnej - ponieważ rynek zapotrzebowania na Położne jest dużo mniejszy niż zapotrzebowanie na Pielęgniarki. W tej chwili przede wszystkim polskie Pielęgniarki nie mają większego problemu ze znalezieniem pracy w większości krajów Unii Europejskiej.

 

Jeśli jednak nie znajomość języka, to pewnie sytuacja rodzinna zatrzymuje wiele osób przed podjęciem dycyzji o wyjeździe. Zwłaszcza, kiedy w rachubę wchodzą dzieci. Ogromnym plusem wyjeżdżających Pielęgniarek jest fakt, że w Wielkiej Brytanii praca w służbie zdrowia jest doceniana oraz dobrze płatna. Bycie Pielęgniarką czy Położną jest tam powiązane ze stabilnością zawodową.

 

Jeśli rodzina podejmuje decyzję o wyjeździe, i tylko jedna osoba w małżeństwie ma zapewnioną pracę Pielęgniarską, to partner ma czas na spokojne znalezienie pracy, bez strachu, że nie będzie stać rodziny na utrzymanie się w Wielkiej Brytanii.

 

Kolejną sprawą jest życie towarzyskie. Bycie imigrantem wiąże się z tęsknotą za wieloletnimi przyjaciółmi. Jest to też poznawanie nowych ludzi. Wiele zależy od tego, jaką osobą jesteś. Czy jesteś otwarta, lubiąca poznawać nowe twarze i charaktery, czy może cenisz sobie długotrwałe więzi z tymi, których dobrze znasz i wiesz, czego się możesz po nich spodziewać.

 

Jest tylu rodaków w Wielkiej Brytanii że muszę przyznać, iż poznałam wiele odmiennych charakterów. Każdy z nas jest inny i nie można oczekiwać od wszystkich podobnego podejścia tylko dlatego, ze jesteśmy na obczyźnie. Przykładem jest Polak, który odmówił mi rozmowy w naszym ojczystym języku, ponieważ stwierdził, że nie lubi swoich rodaków i nie ma zamiaru ze mną rozmawiać po polsku.
 
Kiedy już wszystko jest ustalone, to nic nie stoi na przeszkodzie do wyjazdu. I tak każdy przemyśli wszystko jeszcze raz. Wiele osób zmieniło zdanie na chwilę przed wyjazdem, mimo tego, że nic konkretnego ich nie zatrzymało. To jest ogólny strach przed dużą zmianą w życiu.

 

Ci, którzy zdecydowali się wyjechać nie żałują. Jeśli ktoś wraca z emigracji, to z tęsknoty za rodziną, przyjaciółmi, czy za stylem życia. Wracają też, jeśli osiągną cel założony przed wyjazdem. Co jest najsmutniejsze, wielu Polaków wraca na emigrację po około roku czasu życia w kraju. Zwłaszcza ci nie potrafią się odnaleźć z powrotem w Polsce, którzy mieszkali dłuższy czas poza ojczyzną.

 

Młodzi ludzie studiują w Polsce i szlifują obcy język często ze świadomością, że wyjazd do innego kraju to życiowa konieczność. Mogę podać swoją osobą jako przykład. Po ukończeniu licencjatu trzy osoby z mojej grupy wyjechały do Wielkiej Brytanii. Wtedy jeszcze sądziłam, że jest to niemożliwe żebym opuściła kraj, w którym się urodziłam, wykształciłam i w którym mam zamiar wychowywać w przyszłości swoje dzieci.

 

Dwa lata później, po obronie tytułu magistra i poznaniu rynku pracy w Polsce, spakowałam walizki i tuż po obronie wyjechałam bez najmniejszego wahania. Wiedziałam czego chcę, wiedziałam również, ze nie znajdę tego w swojej ojczyźnie.

 

>>> Położna w Anglii. Anna Jędrasiak > Biografia >

 

>>> Położna w Anglii. > Jak ważny jest poziom języka obcego na emigracji ? >

 

>>> Położna w ANglii. Anna Jędrasiak > Rejestracja w NMC w Wielkiej Brytanii >

 

 

2015-08-23