Nacięcie krocza. Konieczność czy tylko opcja podczas porodu?

Nacięcie krocza (epizjotomia). Wyrażenie to powoduje gęsią skórkę u każdej z kobiet przed porodem, zwłaszcza tym pierwszym. Krocze zazwyczaj nie jest na tyle rozciągnięte, by poradzić sobie z rodzącą się główką. Zazwyczaj, bo nie jest to regułą. Po co nacina się krocze i czy jest możliwość jego uniknięcia? Jeżeli już do niego dojdzie, jak wstawać z łóżka, by bolało jak najmniej?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje, aby zabieg był wykonywany tylko w uzasadnionych medycznie przypadkach, gdyż nie ma wiarygodnych dowodów świadczących o tym, że liberalne lub rutynowe stosowanie nacięcia krocza ma pozytywne skutki (WHO, 1997).


Oczywiście, epizjotomia może być wykonana tylko i wyłącznie za zgodą pacjentki.

 

Aby uniknąć nacięcia krocza, warto od 30-34 tygodnia ciąży, zacząć wykonywać masaż krocza. Możesz poprosić partnera o pomoc. Na początku nałóż na palec naturalny olejek (np. z awokado, migdałów, oliwa z oliwek) i rozprowadź go na okolice pochwy i warg sromowych. Tuż przy wejściu do pochwy, a także wewnątrz niej (na głębokość około 2 cm) wykonuj palcem ruchy okrężne, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Z czasem będziesz mogła masować krocze dwoma palcami, aż do czterech. Masaż wykonuj codziennie przez 5-10 minut.

 

Jeżeli przebieg porodu nie wymaga skorzystania z kleszczy, lub próżnociągu położniczego, krocze nacinane jest najczęściej w przypadku zwiększonego ryzyka jego pęknięcia, spowodowanego nierozciągliwym kroczem, dużą masą ciała dziecka. Położna przyjmująca poród obserwuje wtedy bielejące krocze. Jeżeli pacjentka wcześniej słownie, lub wypełniając plan porodu, nie zgodziła się na wykonanie epizjotomii, położna, z szacunku do rodzącej, powinna ponownie zapytać o zgodę.

 

Nacięcie krocza do dziś jest sprawą dyskusyjną. Ilość zwolenników jak i przeciwników tego zabiegu jest porównywalna. Zwolennicy swoje stanowisko argumentują możliwością kontroli nacinanych tkanek i łatwością zszycia prostego nacięcia.

 

Przeciwnicy natomiast twierdzą, że naturalne pęknięcie krocza biegnie wzdłuż słabszych miejsc w tkankach, co wiąże się z mniejszą bolesnością podczas gojenia się rany. Po za tym częstotliwość występowania poważniejszych pęknięć zwiększa się nie przy pęknięciach krocza, a właśnie przy epizjotomii, jako efekt pogłębienia się naciętej rany.

 

Jeżeli do nacięcia krocza doszło, młoda mama powinna zastosować dietę lekkostrawną i dbać o higienę, przede wszystkim okolic intymnych, czyli podmywać się po każdym skorzystaniu z toalety. Przy głębszych pęknięciach wypróżnienie powinno nastąpić nie później niż czwartego dnia po porodzie.

 

Zalecane jest wietrzenie krocza, czyli możliwie jak najczęstsze chodzenie bez bielizny. Bielizna powinna był bawełniana, tak samo wkładki higieniczne. Jeżeli zaobserwujesz opuchnięcie, możesz stosować zimne okłady. Unikaj noszenia ciężkich rzeczy. Ćwicz mięśnie Kegla, by wspomóc w uelastycznianiu rozciągnięte podczas porodu tkanki.


Wstawanie z łóżka powinno polegać na ostrożnym przesunięciu się na skraj łóżka, położeniu się na ten bok, w którego stronę nie przebiegło nacięcie/pęknięcie, a następnie opuszczając nogi, podpierając się rękami, unosić tułów. Przy siedzeniu, ciężar ciała powinien opierać się na nienaciętej stronie (pośladku).

 

2016-10-17