Dwulatek w domu. Zabawa i nauka dziecka

Dwuletnie dziecko jest niesamowicie zafascynowane otaczającym go światem. Potrzebuje dużo czasu na spontaniczną zabawę. Ćwiczy wtedy te umiejętności, które akurat potrzebuje posiąść. Czas spędzony na wspólnej zabawie ma jednak szczególne znaczenie. Nie tylko wzmacnia więzi, ale też dziecko może wejść w nieznany świat dorosłych. Pod opieką rodzica łatwiej mu bezpiecznie wykonywać czynności, na które samo nie ma szans. Chcąc wspierać samodzielność naszego dziecka, musimy mu pozwolić na to, żeby jak najwięcej robiło samo. Ale co można wspólnie robić z dwulatkiem i na co jemu pozwolić? Ten artykuł dotyczy naszych rodzinnych ulubionych form aktywności. Każdy jednak może znaleźć swoje własne.

Moja córka lubi szczególnie działania kuchenne!


Świetną zabawą jest wspólne rozpakowywanie zmywarki. Dziecko uczy się przy tym pomagania, dbania o porządek, układu naczyń w kuchni ( przydatne szczególnie, kiedy zostaje w domu z kimś innym niż domownicy 😉).


Kolejną naszą aktywnością jest robienie drożdżowych bułeczek. Dziecko obserwuje jak rośnie zaczyn, później dodaje składniki (to świetny wstęp do matematyki), zagniata ciasto (poznaje nową strukturę) i tak dalej… Taka domowa integracja sensoryczna. Dodatkowo okazuje się, że wypieki nie rosną na drzewach.


Zabawa piaskiem kinetycznym


U nas w domu funkcjonuje wielkie plastikowe pudło, z piaskiem kinetycznym i foremkami. Ma przykrywkę, żeby nie obsychał- taka domowa piaskownica. Jak córka była mniejsza zwykle wchodziła do środka, teraz raczej siada obok. Poza samym formowaniem kształtów i robieniem babeczek zafascynowana jest ich krojeniem. Zabawa okazuje się dużo lepsza, jeśli jest we dwójkę.


Opieka nad roślinami


Jeśli mamy ktoś ma ogródek jest na pewno łatwiej, ale nawet w mieszkaniu można postawić kwiatek, doniczkę z ziołami albo posiać rzeżuchę. Możemy wiele razy opowiadać dziecku jak coś się dzieje, ale kiedy dotknie, zobaczy, a najlepiej zrobi- nauczy się.


Wycieczki małe i duże


Staramy się codziennie wyjść na dwór. Każdy ma inną potrzebę aktywności, ale w tym wieku zawsze jest duża. Mamy szczęście mieszkać blisko pięknego parku, ale jak na razie dwulatek docenia głównie place zabaw. Czuje się tam naprawdę wolny. Kiedy wychodzimy w takie miejsca nie przejmujemy się brudnymi rączkami albo bluzeczką. Podobno dziecko brudne to dziecko szczęśliwe :D. Staram się też nie narzucać własnej koncepcji tylko bawić się z dzieckiem po jego myśli. Mała szaleje a ja czuwam nad bezpieczeństwem.


Kiedy robimy zakupy maluch dumnie wozi po sklepie koszyk. Przyznam szczerze, że problem zaczyna się kiedy jest kolejka. Ostatnio bierzemy do sklepu książeczki na tę okoliczność :D.


Wycieczka pociągiem


Dla wielu dzieci dużą atrakcją jest korzystanie z transportu publicznego. Nasze ulubione to tramwaj i pociąg. Na co dzień poruszamy się pieszo, więc przejażdżka zawsze jest świętem. Jeśli używamy komunikacji codziennie trudno nam zrozumieć tą fascynację. Ale dla dzieci takie wielkie pojazdy to coś imponującego. Nie oszukujmy się. Wielu dorosłych też lubi pociągi.


Spacer po lesie


Możemy pokazać dziecku mrowisko i gdzie rosną jagody. Opowiedzieć o zwierzętach. Odpocząć i powdychać świeże, pełne olejków eterycznych powietrze.


Okazuje się, że wiele codziennych czynności, które dorosłym wydają się zwykłe i nudne, dla naszych maluchów są świetną przygodą.

 

2019-04-13