Wpływ używek na rozwój płodu

Alkohol, nikotyna, kofeina - te popularne używki zna każdy. Dla większości społeczeństwa - przynajmniej jedna z wcześniej wymienionych substancji - stanowi część codziennego rytuału. Powszechnie wiadomo także, że będąc w ciąży picie alkoholu czy palenie papierosów jest bezwzględnie zakazane, a kofeina powinna zostać ograniczona. Tylko właściwie, dlaczego tak ma być?

Zacznijmy od alkoholu, a dokładniej od alkoholu etylowego - składnika każdego napoju z procentami. Największy, teratogenny wpływ (powodujący występowanie wad u płodu) ma miejsce podczas pierwszego trymestru ciąży, powodując wady ośrodkowego układu nerwowego, wady serca, uszkodzenie kończyn, wątroby, oczu, nosa i nie tylko (co najgorsze, blisko połowa kobiet przyznaje się do picia alkoholu w ciąży, gdy jeszcze o niej nie wiedziały).

 

W każdym trymestrze może doprowadzić do poronienia, bądź porodu wcześniaka. Nie wspominając o małej masie urodzeniowej, nawet pod koniec ciąży. Alkohol bez problemu przedostaje się przez łożysko do krwioobiegu malucha, a w ciągu 40-60 minut jego stężenie dorównuje promilom we krwi matki.

 

Kiedyś tak popularna lampka wina na wieczór wypita przez ciężarną dziś jest zakazana, gdyż niewykluczonym jest, że nawet mała dawka alkoholu może wpłynąć na rozwój dziecka. Warto także wspomnieć o FAS - płodowym zespole alkoholowym. Dzieci z tym ciężkim uszkodzeniem poalkoholowym cechuje charakterystyczny wygląd, niska masa urodzeniowa oraz opóźniony wzrost i przede wszystkim upośledzenie rozwoju neurologicznego.

 

Takie dzieci w przyszłości najczęściej mają problem z funkcjonowaniem w społeczeństwie oraz większą tendencję do wpadania w uzależnienia.


Poza bezpośrednim działaniem na płód, alkohol zwiększa ryzyko wystąpienia przedwczesnego odklejenia się łożyska i krwawień położniczych.

 

Związki chemiczne zawarte w papierosach znacznie zaburzają przepływ tlenu przez organizm matki, a co za tym idzie, także i dziecka. Rozwijający się młody organizm potrzebuje dużych ilości dostarczanego z krwią matki tlenu. W przypadku, gdy maluch nie otrzyma wystarczającej porcji, z bardzo dużym prawdopodobieństwem rozwinie się IUGR- wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu.

 

Innym powikłaniem palenia papierosów w ciąży może być złe umiejscowienie łożyska (przez złe natlenowanie mięśnia macicy), oraz jego przedwczesne odklejenie się. Stwierdza się także większe ryzyko porodu przedwczesnego, lub urodzenia martwego dziecka. Palenie przeciwwskazane jest również podczas karmienia piersią - oprócz produkcji zmniejszonych ilości pokarmu z niedoborem witamin A i E, u matek częściej występują stany depresyjne. Niemowlę może być niespokojne, płaczliwe, z zaburzeniami snu- prawdopodobnie doznaje głodu nikotynowego. Zarówno czynne jak i bierne palenie wpływa negatywnie na rozwój ciąży.

 

Kofeinę kojarzymy przede wszystkim z kawą, ale znajdziemy ją także w herbacie, napojach typu cola, oraz potocznie zwanych energetykach (tych napoi kategorycznie kobietom w ciąży pić nie wolno!). Dopuszczalną dawką dla przyszłych mam jest 200 mg kofeiny dziennie, czyli mniej więcej jedna lub dwie nieduże filiżanki kawy parzonej pod ciśnieniem lub zalewanej wrzątkiem lub około cztery szklanki herbaty.

 

Należy pamiętać, iż kofeina znajduje się także w czekoladzie oraz kakao. Zbyt duża ilość tego związku może doprowadzić do poronień lub porodu przedwczesnego. Nie stwierdza się jednak, aby kawa przyczyniała się do powstania wad u dziecka.

 

Podczas karmienia piersią, kofeina przechodzi z mlekiem matki, ale spożywanie dwóch, trzech filiżanek kawy nie przyczyni się do nadpobudliwości malucha. Tak więc kawę w ciąży lub w trakcie karmienia pić można, ale w rozsądnych ilościach.

 

2016-11-15