Prawidłowe zabezpieczenie materiału z poronienia

Na materiale poronnym można wykonać dwa niezwykle istotne badania: określenie płci przy stracie przed 16. tygodniem ciąży (niezbędne, aby móc skorzystać z należnych po poronieniu praw) oraz sprawdzenie, czy do poronienia przyczyniły się najpopularniejsze wady genetyczne. Konieczne jest jednak prawidłowe zabezpieczenie materiału z poronienia. O czym należy pamiętać?

Przy poronieniu w szpitalu materiał zabezpiecza personel medyczny

Powinnaś jednak poinformować lekarza, pielęgniarkę czy położną o chęci realizacji badań DNA. W takim przypadku możliwość ich wykonania zależy od tego, czy personel zabezpieczy próbkę prawidłowo.


Do badań genetycznych najlepiej przekazać kosmówkę, fragmenty pępowiny, przypępowinowe fragmenty łożyska, kosmki kosmówki czy pęcherzyk płodowy. Tkanki te są jasne, kremowobiałe – w odróżnieniu od materiału matki, który jest czerwony, brunatno-czerwony.


Materiał poronny należy umieścić w sterylnym pojemniku (np. takim jak na mocz) i zalać solą fizjologiczną. Później zakrętkę warto dodatkowo zabezpieczyć (np. taśmą klejącą, parafilmem czy folią spożywczą) i opisać danymi. Próbkę należy przechowywać w temperaturze 4-8°C, a przed transportem umieścić w sztywnym pudełku z wkładami chłodzącymi.


Poroniłaś w domu? Możesz zabezpieczyć materiał samodzielnie

Jeśli poronienie miało miejsce w domu, materiał powinnaś zabezpieczyć w soli fizjologicznej samodzielnie i jak najszybciej udać się do szpitala. Wszystkie potrzebne elementy (sterylny pojemnik, sól fizjologiczna, wkłady chłodzące) można kupić w aptece.


W szpitalu zostaniesz zbadana, lekarz odnotuje też, że doszło do poronienia. To bardzo ważne, ponieważ to w tym szpitalu otrzymasz później kartę martwego urodzenia – niezbędną, by zarejestrować dziecko w Urzędzie Stanu Cywilnego i skorzystać z należnych praw.


Najczęstsze błędy, które uniemożliwią realizację badań DNA

Nieprawidłowe zabezpieczenie materiału poronnego często uniemożliwia realizację badań i pozbawia kobietę szansy na określenie płci i przebadanie dziecka pod kątem wad genetycznych. Najczęstsze błędy to:

  • umieszczenie materiału w formalinie (degraduje DNA);
  • przechowywanie próbki w temperaturze powyżej 8°C, co sprzyja rozwojowi bakterii;
  • zabezpieczenie tylko tkanek matki.

Warto zatem poprosić personel szpitala, by nie umieszczał tkanek w formalinie i by zwrócił uwagę, jaki materiał zostanie zabezpieczony.

 

 

Artykuł powstał we współpracy z portalem www.poronilam.pl

 


zdjęcie © Anawat Sudchanham/pl.123rf.com

 

    

 

2018-02-21